Wprowadzenie systemu ETS2 oraz nowej Dyrektywy EPBD budzi spore emocje w całej Europie. Zmiany, które mają wejść w życie w najbliższych latach, będą miały ogromny wpływ na gospodarkę, a zwłaszcza na sektor ciepłowniczy, budownictwo oraz transport drogowy. Szczególnie kraje silnie uzależnione od węgla, jak Polska, będą musiały zmierzyć się z wyzwaniami wynikającymi z tych regulacji.
Spis treści
- 1 ETS2 – Wyzwanie dla ciepłownictwa opartego na węglu
- 2 Koszty ogrzewania znacząco wzrosną
- 3 Dyrektywa EPBD i przyszłość kotłów gazowych
- 4 Słowacja i Polska protestują przeciw ETS2
- 5 Społeczny Fundusz Klimatyczny – wsparcie dla najuboższych
- 6 Transformacja ciepłownictwa – trudna, ale konieczna
- 7 Kluczowa przyszłość: czy transformacja się opłaci?
ETS2 – Wyzwanie dla ciepłownictwa opartego na węglu
ETS2, czyli nowy system handlu uprawnieniami do emisji, wprowadzi dodatkowe opłaty w sektorach, które do tej pory nie były nimi objęte, jak transport drogowy czy ogrzewanie budynków. Jak zauważa były wiceminister przemysłu, Herbert Leopold Gabryś, wzrost kosztów będzie odczuwalny niemal wszędzie – od cen ogrzewania po transport. To w efekcie może przełożyć się na wyższe koszty życia dla każdego z nas.
Jak zauważa portal duon.pl, dla Polski, której ciepłownictwo wciąż w dużej mierze opiera się na węglu, będzie to duży problem. Koszty produkcji ciepła znacząco wzrosną, a te dodatkowe wydatki zostaną przerzucone na odbiorców końcowych, co bezpośrednio wpłynie na ceny energii cieplnej dla gospodarstw domowych.
Warto jednak pamiętać, że ETS2 nie jest pierwszym takim systemem. Już istniejący ETS1, dotyczący emisji dwutlenku węgla przez duże zakłady przemysłowe, funkcjonuje od lat, choć teraz ma objąć nowe sektory. Gabryś zwraca uwagę na możliwość spekulacji cenowych w systemie, co może jeszcze bardziej podbić koszty. Przewidywania są pesymistyczne, szczególnie w kontekście wzrostu cen ogrzewania, które może wzrosnąć drastycznie już do 2027 roku.
Koszty ogrzewania znacząco wzrosną
Ciepłownictwo w Polsce wciąż nie nadąża za zieloną transformacją. Choć udział węgla w miksie energetycznym maleje, to wciąż wynosi 66%. Wzrost kosztów ogrzewania, szczególnie dla tych, którzy korzystają z węgla, może wynieść nawet 53%, a w przypadku gazu – około 17%. Dla wielu gospodarstw domowych będzie to spory wydatek, co oznacza, że wsparcie ze strony państwa będzie kluczowe.
Dyrektywa EPBD i przyszłość kotłów gazowych
Z kolei Dyrektywa EPBD, mająca na celu poprawę efektywności energetycznej budynków, budzi wiele kontrowersji, zwłaszcza w kontekście rzekomego końca kotłów gazowych. Rzeczywistość okazuje się jednak nieco inna niż malują to media. Do 2029 roku instalacja kotłów gazowych pozostanie możliwa na obecnych zasadach. Dopiero po 2030 roku w nowych budynkach będą mogły być montowane tylko w połączeniu z odnawialnymi źródłami energii.
Co ciekawe, Dyrektywa nie przewiduje demontażu działających kotłów gazowych po 2030 roku, chyba że budynek zostanie poddany gruntownej termomodernizacji. A nawet wtedy, kotły zasilane odnawialnymi gazami, takimi jak biometan czy wodór, będą mogły być nadal używane. Z tego wynika, że panika związana z „zakazem” kotłów gazowych jest mocno przesadzona.
Słowacja i Polska protestują przeciw ETS2
Nie tylko Polska, ale i inne kraje Europy Środkowej, takie jak Słowacja, mają duże zastrzeżenia do ETS2. Słowacki minister środowiska Tomas Taraba otwarcie sprzeciwia się systemowi, argumentując, że nie wszystkie koszty transformacji powinny być przerzucane na obywateli. Słowacja zamierza podjąć działania w Brukseli, aby zmienić założenia ETS2. Jest to szczególnie istotne, gdyż zarówno Polska, jak i Słowacja należą do krajów, które wydają najwięcej na energię elektryczną w UE, co dodatkowo pogłębia problem.
Społeczny Fundusz Klimatyczny – wsparcie dla najuboższych
ETS2, mimo licznych kontrowersji, będzie również szansą na przyspieszenie transformacji energetycznej w Europie. Społeczny Fundusz Klimatyczny, który ma wspierać najbardziej dotknięte kraje, przewiduje środki na modernizację budynków, zakup niskoemisyjnych pojazdów oraz rozwój odnawialnych źródeł energii. To fundusz, który ma pomóc krajom takim jak Polska w przeprowadzeniu trudnej, ale niezbędnej transformacji. Jednak sukces tych działań zależy od szybkości wdrażania odpowiednich programów wsparcia oraz od efektywnego wykorzystania dostępnych środków.
Transformacja ciepłownictwa – trudna, ale konieczna
Przyszłość polskiego ciepłownictwa oraz sektora energetycznego zależy od tego, jak szybko uda się przeprowadzić zmiany technologiczne. Gaz ziemny, choć mniej emisyjny niż węgiel, nie jest rozwiązaniem długoterminowym. Aby Polska mogła uniknąć pułapki wysokich kosztów energii, niezbędne będą inwestycje w odnawialne źródła energii, takie jak zielony wodór czy technologie atomowe. Wyzwania te będą trudne do pokonania, ale odpowiednie działania mogą uczynić transformację bardziej znośną dla obywateli i gospodarki.
Kluczowa przyszłość: czy transformacja się opłaci?
Wprowadzenie ETS2 oraz Dyrektywy EPBD to duże wyzwanie zarówno dla gospodarki, jak i społeczeństwa. Będziemy musieli zmierzyć się z rosnącymi kosztami, ale jednocześnie otwierają się nowe możliwości, zwłaszcza w obszarze odnawialnych źródeł energii. Tylko czas pokaże, na ile te zmiany rzeczywiście przyczynią się do poprawy jakości środowiska, a na ile obciążą nasze portfele.
Źródło: duon.pl, filarybiznesu.pl, spiug.pl
Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia naszej strony internetowej gsenergia.pl, gdzie znajdą Państwo pełną gamę naszych usług.
W naszej ofercie znajdują się między innymi: Audyty Energetyczne, Świadectwa Charakterystyki Energetycznej, Kogeneracja oraz nasze nowości: Technologie Wodorowe, Wsparcie w Pozyskiwaniu Fuduszy i rozwiązania w zakresie Dekarbonizacji.
Odkryj więcej!